Rachel Reeves „oczywiście” zostanie kanclerzem za sześć miesięcy, mówi starszy sojusznik Starmera

Rachel Reeves „oczywiście” zostanie za sześć miesięcy kanclerzem, powiedział jeden z głównych sojuszników sir Keira Starmera, pomimo wczorajszego upokarzającego starcia na temat cięć w zasiłkach socjalnych.
Pat McFadden, kanclerz Księstwa Lancaster, przyznał, że decyzja rządu o faktycznym zablokowaniu ustawy o opiece społecznej, która miała przynieść pani Reeves oszczędności rzędu 5 mld funtów, a teraz zostawiła ją z szacowaną na 5,5 mld funtów czarną dziurą, będzie miała „koszty”.
W rozmowie z Kamali Melbourne w programie Breakfast stacji Sky News pan McFadden przyznał, że ostatnie kilka tygodni było „trudne” dla rządu, który musiał stawić czoła posłom, którzy omawiali propozycje zmian w systemie opieki społecznej.
Najnowsze informacje polityczne: Konserwatyści atakują Rachel Reeves
Osłabiony projekt ustawy premiera o zasiłku Universal Credit i świadczeniach Personal Independent Payment, mający na celu zaoszczędzenie 5,5 mld funtów, został poparty większością 75 głosów w pełnym napięcia głosowaniu we wtorek wieczorem.
Łącznie 49 parlamentarzystów Partii Pracy głosowało przeciwko ustawie. Był to największy bunt w pierwszym roku urzędowania premiera od 1997 r., kiedy to 47 parlamentarzystów zagłosowało przeciwko zasiłkowi dla samotnych rodziców zaproponowanemu przez Tony'ego Blaira – wynika ze słów profesora Phila Cowleya z Queen Mary University.
Pani Reeves spotkała się z dużą krytyką sposobu przeprowadzenia głosowania, a niektórzy posłowie uważają, że jej rygorystyczne podejście do zasad fiskalnych sprawiło, że podeszła do rozrastającego się projektu ustawy o zasiłkach socjalnych z perspektywy szukania oszczędności, a nie zapewnienia ludziom pracy.
Eksperci ostrzegają również, że zmiana polityki socjalnej, oprócz odwrócenia decyzji o ograniczeniu wydatków na zimowe paliwo, oznacza, że podwyżki podatków jesienią są bardziej prawdopodobne.
Zapytany, czy uważa, że pani Reeves będzie nadal na swoim stanowisku w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, pan McFadden odpowiedział: „Oczywiście, że tak. Wykonuje świetną robotę. Podejmujemy te decyzje jako zespół. Działamy jako zespół i idziemy naprzód jako zespół”.
Starszy minister starał się zbagatelizować chaos, jaki rozegrał się wczoraj wieczorem w Izbie Gmin, gdy rząd wycofał najbardziej kontrowersyjne elementy ustawy, pozostawiając posłom głosowanie tylko nad jednym elementem – obniżeniem zasiłku chorobowego z tytułu uniwersalnego kredytu (UC) dla nowych wnioskodawców z 97 funtów tygodniowo do 50 funtów od 2026/2027 r.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Zaledwie 90 minut przed rozpoczęciem głosowania we wtorek wieczorem minister ds. osób niepełnosprawnych Stephen Timms ogłosił ostatnie z serii ustępstw, po tym jak kilkudziesięciu parlamentarzystów Partii Pracy mówiło o swoich obawach dotyczących losu osób niepełnosprawnych i chorych, gdyby projekt ustawy został uchwalony.
W znaczącym zwrocie akcji stwierdził, że zmiany w kwalifikowalności do zasiłku z tytułu osobistej niezależności (PIP), głównego świadczenia z tytułu niepełnosprawności mającego na celu pomóc pokryć dodatkowe koszty, nie nastąpią, dopóki jesienią 2026 r. nie zostanie opublikowany przegląd tego świadczenia, który obecnie prowadzi.
Poprawka złożona przez posłankę Partii Pracy Rachael Maskell , której celem było uniemożliwienie przejścia projektu ustawy do następnego etapu, została odrzucona, ale 44 posłów Partii Pracy zagłosowało za nią.
Konserwatywny minister finansów w gabinecie cieni Mel Stride nazwał głosowanie „farsą” i stwierdził, że rząd „znalazł się w tej strasznej sytuacji”, ponieważ „się pospieszył”.
Ostrzegł, że rynki „zauważą, że jeśli chodzi o podejmowanie trudniejszych decyzji dotyczących kontroli i wydatków, ten rząd nie radzi sobie”.
Czytaj więcej: Beth Rigby: Podejrzewam, że sytuacja premiera może się tylko pogorszyć Jak głosował twój poseł w sprawie ustawy Partii Pracy o opiece społecznej? Beth Rigby: Wybór premiera — opieka społeczna kontra wojna
Pan McFadden argumentował, że „to nie jest całkiem zła rzecz, że parlamentarzyści Partii Pracy tak bardzo przejmują się tą kwestią”, mimo że jest to przyczyną najbardziej dotkliwego jak dotąd buntu kierownictwa premiera.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

„Istnieje długa historia parlamentarzystów Partii Pracy, którzy z pasją podchodzą do tej kwestii. Ale tam, gdzie dotarliśmy, w końcu, jest drugie czytanie ustawy i reformy PIP, które były najbardziej kontrowersyjną częścią tego, realizowanego teraz w wolniejszym tempie, poprzez przegląd prowadzony przez mojego kolegę Stephena Timmsa”.
Dodał: „Decyzja ta pociąga za sobą konsekwencje finansowe, nie da się tego zaprzeczyć.
„Ale chodzi tu też o zmianę bodźców, o lepszy system, o większe wsparcie dla osób poszukujących pracy.
„Są ważne kluczowe elementy pakietu reformy opieki społecznej, które zostały przyjęte w głosowaniu wczoraj wieczorem i które nadal są cenne. I będziemy to kontynuować”.
Sky News